sobota, kwietnia 29, 2006

i komu teraz opowiem o
stapianiu sie z wiosenna podeszczowa zielenia
wzlatywaniu w granatowe wieczorne niebo
asymilowaniu skóra słońca

i kto mi teraz pomoze zrozumiec po co mam zyc
nienawidze zyc z przyzwyczajenia
pamietam kiedys kochalam zycie
kto mi pomoze znow je pokochac

jak mam siebie poukladac
jak znalezc harmonie w ktorej bylo mi tak dobrze

nienawidze myslec o sobie jak o przedmiocie
wystawianym na sprzedarz
nienawidze myslec o tym za co mozna mnie kupic
skoro nie mozna pokochac
nienawidze tego ze zgadzam sie na ten targ

kto mi pomoze stad uciec?

poniedziałek, kwietnia 03, 2006

ogien - swiatło - cieplo - zycie - smierc - pamiec

tysiace swieczek na Franciszkanskiej

zbiorowa milosc
zbiorowy smutek