niedziela, grudnia 28, 2008

w domu

a tutaj jest zawsze tak samo
niby coś się zmienia ale tak na prawdę nie zmienia się nic

jest niedziela

Do kościoła wciąż przed oknami paradują ci sami ludzie, nawet jeśli w nowych płaszczach i co roku ktoś ubywa.

I po drodze z kościoła wciąż ci sami ludzie do nas wstępują, bez pukania i zapowiedzi wchodzą, Jezusa Chrystusa chwalą i dookoła naszego wielkiego, okrągłego stołu siadają. Ci sami, nawet jeśli trochę starsi i fryzury mają inne i nawet trochę przytyli lub schudli i rzucili palenie. Na stole wciąż te same ciasta, filiżanki, ta sama fusiasta kawa, mocna, bez mleka i cukru bo tylko taką się tutaj pić powinno.

w święta zawsze na pasterkę chodzą a po pasterce na wódkę i nawet jeśli wódka inna i coraz mniej jej się pije to wciąż ci sami ludzie życzą sobie wesołych i zdrowych i jeszcze pieniędzy choć one może nie najważniejsze ale.

I na sylwestra jak nie ma co to każda sałatkę i w jednym z domów razem i znów te same żarty i tematy i nawet jeśli wódka inna i sałatki wymyślne to jednak.
Zmienia i nie zmienia się nic.